wtorek, 30 października 2012

Dziś nadszedł ten dzień...


W końcu po paru miesięcznej przerwie doczekaliśmy się nowego, 67ego, sezonu NBA. Dla fanów oznacza to kolejne mnóstwo nieprzespanych nocy i wielkich emocji. Przekonamy się czy Miami obroni tytułu, czy może będzie on im odebrany przez nową wielką trójkę powstałą w drużynie Lakers?  Czy finał rzeczywiście rozegrany będzie pomiędzy wyżej wymienionymi drużynami, tak jak wielu przewiduje. Jak poradzą sobie Thunder po niedawnym tradzie w ich drużynie i czy ta wymiana wyjdzie im na dobre? Jak zaprezentują się nowi rookies i czy Bobcats nadal będą najgorszą drużyną w lidze? To tylko parę, z wielu pytań związanych z nadchodzącym sezonem.
Sezon rozpocznie się meczem pomiędzy Czarodziejami ze stolicy Stanów Zjednoczonych, a Kawalerzystami z Cleveland, z Kyrie Irvingiem na czele.
Kolejne mecze zapowiadają się moim zdaniem bardziej interesująco. W meczu pomiędzy Bostonem ,a Miami Ci pierwsi będą starali się pokazać swojemu byłemu graczowi, Rayowi Allenowi, że zrobił błąd opuszczając ich drużynę. Natomiast Heat zapewne zademonstrują, że nikt nie jest w stanie stanąć im na drodze po kolejne mistrzostwo.  
Ostatni mecz dzisiejszego dnia to kolejne ciekawe spotkanie. Mavericks VS. Lakers. Zobaczymy jak zaprezentuje się drużyna Jeziorowców na którą wielu z fanów już dziś postawiło by sporo pieniędzy.



Jak dobrze, że od jutra jest wolne, przynajmniej z czystym sumieniem mogę zarwać kilka nocek nie martwiąc się o opuszczenie wykładów ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz