poniedziałek, 26 listopada 2012

James White Wywiad


Jeszcze świeżutki wywiad z Jamesem Whitem z NY Knicks, przeprowadzony niecałą godzinę temu.
Miłej lektury ;)

BN: Jak się czujesz będąc z powrotem w NBA?

JW: Wspaniale jest powrócić do tej ligi po spędzeniu paru lat grając w Europie. Nauczyłem się tam wielu rzeczy i czuję się gotowy by pokazać moje umiejętności w NBA

BN: Co możesz powiedzieć o tegorocznych New York Knicks oraz o swoich kolegach z drużyny?

JW: Wielu z tych chłopaków znam już od wielu lat. Dorastałem w DC, a Carmelo niedaleko mnie, w Baltimore. Moi koledzy z drużyny to zawodnicy z górnej półki, którzy pracują ciężko każdego dnia.  Jesteśmy niepokonani na naszym parkiecie, dzisiaj rozgrywamy mecz przeciwko Nets, niedaleko nas, na Brooklynie.

BN:  Jakie są twoje cele na ten sezon ?

JW: Zyskać więcej czasu na parkiecie oraz wygrywać mecze. Potrzebuje również więcej doświadczenia, jestem gotowy na level gry który nadaje NBA, ale prawda jest taka, że przed tym sezonem grałem tylko w 10 meczach w tej lidze, w swojej koszykarskiej karierze.

BN: Twój najwspanialszy koszykarski moment?

JW:  Trudne pytanie. Wspaniale było wygrać mistrzostwo NBA z drużyną z San Antonio. Wspaniałe też były 2 lata której spędziłem grając we Włoszech i rok w Turcji. A jeśli chodzi o indywidualne osiągnięcia, to wybranie mnie jako pierwszy pick w drugiej rundzie draftu było słodko-gorzkim uczuciem. Czułem ulgę, że zostałem wybrany, ale czułem się również zawiedziony , że nie zostałem wybrany w pierwszej rundzie.

BN: Czy tęsknisz za Europą ?

JW: Tęsknie za włoskim jedzeniem.

BN: Gdybyś siedział w domu i chciał obejrzeć jakiś mecz koszykówki, tylko dla przyjemności z oglądania, jaki byłby to mecz ?

JW:  Jestem old schoolowcem, coś z MJ’em, Kobe’m, Magic’em lub Bird’em.

BN: Co było najdziwniejszą rzeczą jaką kiedykolwiek podpisałeś dla fana ?

JW: Podpisałem wiele części ciała fanów i fanek. Ręce … i takie sprawy… ;)

BN: W tym roku jestem wdzięczny za:

JW:   Zdrowie, szczęście i moją rodzinę.






środa, 21 listopada 2012

O czym mówi się w NBA cz. 2 "138 pkt w jednym meczu"


Czas na drugą część serii „O czym mówi się w NBA”. Ostatnie tweety zawodników najczęściej dotyczył wczorajszego, niesamowitego wyczynu pewnego zawodnika ligi NCAA. Mianowicie niejaki Jack Taylor w pokazowym meczu NCAA zdobył… uwaga, uwaga… 138 punktów!! Jack trafił 52(w tym 27 razy za 3) ze swoich 108 prób, co daje nam średnio jeden rzut oddany w kierunku kosza w przeciągu 20 sekund.
Spotkanie zakończyło się wygraną jego drużyny, Iowa Grinell, 179-104 przeciwko Faith Babtist Bible.

Co będzie następne? Czym jeszcze zaskoczy nasz koszykarski świat? Może double-triple ;)

Cały mecz możecie obejrzeć tutaj:

http://client.stretchinternet.com/client/grinnell.portal?mode=link&eventId=79617&broadcastType=video#





Top 5: November 20th


wtorek, 20 listopada 2012

Hamady N'Diaye Wywiad


Niestety po raz kolejny trochę zaniedbałem mój blog, jest to spowodowane brakiem czasu (studia itp. ;) ). Ale wracam z nowym wywiadem. Dzisiaj czas na kolejny wywiad przeprowadzony przeze mnie jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. Tym razem na kilkanaście pytań zgodził się odpowiedzieć były zawodnik NBA, który pre-season spędził grając w barwach drużyny ze stolicy kaliforni (Sacramento Kings), Hamady N’Diaye.



BN:  Spędziłeś trochę czasu grając w NBA Development League, jak się czujesz będąc z powrotem w NBA ?

HN:  To wspaniałe uczucie. Możliwość grania w tej lidze to mój największy cel.

BN:  Jak to było, gdy pierwszy raz wstąpiłeś do ligi NBA ?

HN: Było to uczucie którego nie da się opisać słowami. Wiedza, że twoja ciężka praca się opłaciła jest pięknym uczuciem, ale wiedziałem, że jest jej jeszcze dużo przede mną .

BN:  Twoje cele na nowy sezon ?

HN: Moim największym celem jest pomóc mojej drużynie za wszelką cenę. Każdego dnia pokazać się z jak najlepszej strony.

BN: Czy są jakieś aspekty gry nad którymi poprawą pracujesz?

HN: Chcę poprawić moją grę w ataku i bardziej skupić się na grze w obronie.

BN: Wolisz zdobywać punkty czy blokować rzuty przeciwników?

HN: Wolę blokować rzuty i dobrze grać w obronie, ponieważ dobra obrona to sztuka, która pomaga w wygraniu meczu, mimo, że często przez wielu ludzi jest niedoceniana.

BN: Czy posiadasz jakiś przedmeczowy rytuał ?

HN: Słucham jak najwięcej utworów Lil Wayna jak tylko się da. Odcinam się od całego świata na około 3 godziny przed rozpoczęciem meczu.

BN: Kto miał największy wpływ na twoją karierę ?

HN: Mój mentor i przyjaciel, Babacar Sy. To on nauczył mnie podstaw koszykówki i pomógł w zdobyciu stypendium dzięki któremu wyjechałem do USA.

BN: Kto był twoim ulubionym koszykarzem, gdy byłeś dzieckiem ?

HN: Tak naprawdę to nigdy żadnego nie miałem gdy dorastałem w Afryce. Grać w koszykówkę zacząłem dopiero gdy miałem 16 lat. Zawsze byłem nerdem ;)

BN:  Gdybym nie grał w koszykówkę byłbym:

HN: filantropem, postacią telewizyjną ( aktorem lub prowadzącym jakiegoś programu) lub DJ’em radiowym

BN:  Ulubiony film ?

HN: Coming to America z Eddiem Murphym

BN: Ulubiona piosenka ?

HN: Wszystkie utwory Lil Wayne’a

BN: W tym roku jestem wdzięczny za:

HN:  1. Życie 2. Rodzinę, przyjaciół i fanów 3. Zdrowie i możliwość robienia tego co kocham 



sobota, 17 listopada 2012

info

Czasami niski wzrost w NBA się do czegoś przydaje ;)


Z przykrością muszę oznajmić, że dzisiaj na blizej-nba nie zamieszczę żadnego artykułu, nowy artykuł i powód mojej krótkiej przerwy znajdziecie tutaj już jutro ;)