„Nietypowy wypadek”- tak Kevin Love określił to co
spotkało go 2 tygodnie temu.
Jak wiadomo Kevin doznał kontuzji w postaci złamanej ręki, ale jak do tego
doszło?
Podczas robienia pompek.
„Doskonale wiem co się stało, nie mam zamiaru tego ukrywać, stało się co się
stało”
Powiedział Love
Wszystko stało się podczas przed treningowej rozgrzewki ze swoim prywatnym
trenerem.
Gracz Twolves od razu odczuł uraz i jak później wykazało badanie rentgenowskie,
złamał 2 kości.
Kevin nie zagra przez najbliższe 4-6 tygodni. Drużynę z Minnesoty czeka trudny
początek sezonu. Najpierw przez kontuzje prawego kolana stracili swojego
rozgrywającego Rickiego Rubio, a teraz kolejna gwiazda ich drużyny nie zagra
przez problemu zdrowotne.
środa, 31 października 2012
wtorek, 30 października 2012
Amare nie zagra przez najbliższe 6-8 tygodni.
Amare Stoudemire przejdzie operacje lewego kolana, co
wykluczy go z gry na 6-8 tygodni.
Po jedynym rozegranym przez Amariego meczu w tegorocznym pre-season, drużyna oznajmiła, że Stoudemire ma pęknięty torbiel i nie zagra przez najbliższe 3 tygodnie. Niestety sprawa okazała się być poważniejsza i jego pauza w tym sezonie będzie dwukrotnie dłuższa niż przewidywano.
Życzymy Amariemu szybkiego powrotu do zdrowia.
Po jedynym rozegranym przez Amariego meczu w tegorocznym pre-season, drużyna oznajmiła, że Stoudemire ma pęknięty torbiel i nie zagra przez najbliższe 3 tygodnie. Niestety sprawa okazała się być poważniejsza i jego pauza w tym sezonie będzie dwukrotnie dłuższa niż przewidywano.
Życzymy Amariemu szybkiego powrotu do zdrowia.
Chycky Brown Wywiad
W czasie gdy oczekujecie pierwszych meczy sezonu chciałbym
wam umilić czas wrzucając kolejny wywiad. Był już wywiad z aktualnym
zawodnikiem NBA, był wywiad z byłym zawodnikiem NBA, który aktualnie gra w
d-league, teraz czas na trochę oldschoolu. Czas na wywiad z Chuckim Brownem
który przeprowadziłem tydzień temu.
Alex: Opowiedz mi o swoim najlepszym koszykarskim momencie, który najbardziej zapadł Ci w pamięci. Czy masz jakieś zagrania które lubisz wspominać ?
CB: Najlepszy momentem na pewno jest wygranie mistrzostwa NBA podczas gry w Rockets oraz cały mistrzowski sezon który spędziłem w tej drużynie. Najbardziej pamiętne zagranie: wsad nad Patrickiem Ewingiem.
Alex: Grałeś w wielu różnych drużynach NBA . Które drużyny lub miasta, w których grałeś, podobały Ci się najbardziej ?
CB: Miasta które najlepiej wspominam to Houston, Atlanta i New Jersey.
Alex: Podczas swojej kariery w NBA wiele razy zostałeś wytransferowany do innej drużyny. Wsumie grałeś 12 innych klubach. Czy zawsze byłeś przygotowany do tego, że możesz zmienić drużynę?
CB: Tak, zawsze byłem gotowy do przeprowadzki. Nigdy nie byłem gwiazdą wiec nic nigdy nie było pewne.
Alex: Czy kiedykolwiek czułeś się zmęczony tym całym podróżowaniem między klubami?
CB: Nie, praca to praca.
Alex: Gdzie trzymasz swój pierścień mistrzowski z 1995 roku ? Masz na niego jakieś specjalne miejsce?
CB: Nie ma żadnego specjalnego miejsca, trzymam go w szufladzie.
Alex: Kto był twoim ulubionym kolegą z drużyny?
CB: Prawdopodobnie Sam Cassel i Larry Nance.
Alex: Jak grało się w jednej drużynie z Hakeemem Olajuwanem? Posiadasz jakieś dobre wspomnienia z nim związane?
CB: Wspaniały czas. Pamiętam jak zawsze powtarzał, że Suns są w sytuacji w której chcieliśmy żeby byli, mimo, że przegrywaliśmy 3-1 (śmiech)
Alex: Grałeś również w europie, jak to wspominasz?
CB: Było wspaniale. Jedzenie było wyśmienite.
Alex: Opowiedz mi o swoim najlepszym koszykarskim momencie, który najbardziej zapadł Ci w pamięci. Czy masz jakieś zagrania które lubisz wspominać ?
CB: Najlepszy momentem na pewno jest wygranie mistrzostwa NBA podczas gry w Rockets oraz cały mistrzowski sezon który spędziłem w tej drużynie. Najbardziej pamiętne zagranie: wsad nad Patrickiem Ewingiem.
Alex: Grałeś w wielu różnych drużynach NBA . Które drużyny lub miasta, w których grałeś, podobały Ci się najbardziej ?
CB: Miasta które najlepiej wspominam to Houston, Atlanta i New Jersey.
Alex: Podczas swojej kariery w NBA wiele razy zostałeś wytransferowany do innej drużyny. Wsumie grałeś 12 innych klubach. Czy zawsze byłeś przygotowany do tego, że możesz zmienić drużynę?
CB: Tak, zawsze byłem gotowy do przeprowadzki. Nigdy nie byłem gwiazdą wiec nic nigdy nie było pewne.
Alex: Czy kiedykolwiek czułeś się zmęczony tym całym podróżowaniem między klubami?
CB: Nie, praca to praca.
Alex: Gdzie trzymasz swój pierścień mistrzowski z 1995 roku ? Masz na niego jakieś specjalne miejsce?
CB: Nie ma żadnego specjalnego miejsca, trzymam go w szufladzie.
Alex: Kto był twoim ulubionym kolegą z drużyny?
CB: Prawdopodobnie Sam Cassel i Larry Nance.
Alex: Jak grało się w jednej drużynie z Hakeemem Olajuwanem? Posiadasz jakieś dobre wspomnienia z nim związane?
CB: Wspaniały czas. Pamiętam jak zawsze powtarzał, że Suns są w sytuacji w której chcieliśmy żeby byli, mimo, że przegrywaliśmy 3-1 (śmiech)
Alex: Grałeś również w europie, jak to wspominasz?
CB: Było wspaniale. Jedzenie było wyśmienite.
Alex: Jak wybrałeś swój numer, 52?
CB: James Worthy był moim ulubionym zawodnikiem, a z tym właśnie numerem grał dla uniwersytetu North Carolina.
Alex: Czy masz jakiegoś faworyta wśród zawodników aktualnie grających na parkietach NBA ?
CB: Kevin Garnett i Lebron James
Alex: W tym roku jestem wdzięczny za…
CB: Moją rodzinę
CB: James Worthy był moim ulubionym zawodnikiem, a z tym właśnie numerem grał dla uniwersytetu North Carolina.
Alex: Czy masz jakiegoś faworyta wśród zawodników aktualnie grających na parkietach NBA ?
CB: Kevin Garnett i Lebron James
Alex: W tym roku jestem wdzięczny za…
CB: Moją rodzinę
Dziś nadszedł ten dzień...
W końcu po paru miesięcznej przerwie doczekaliśmy się nowego,
67ego, sezonu NBA. Dla fanów oznacza to kolejne mnóstwo nieprzespanych nocy i
wielkich emocji. Przekonamy się czy Miami obroni tytułu, czy może będzie on im
odebrany przez nową wielką trójkę powstałą w drużynie Lakers? Czy finał rzeczywiście rozegrany będzie pomiędzy
wyżej wymienionymi drużynami, tak jak wielu przewiduje. Jak poradzą sobie
Thunder po niedawnym tradzie w ich drużynie i czy ta wymiana wyjdzie im na
dobre? Jak zaprezentują się nowi rookies i czy Bobcats nadal będą najgorszą
drużyną w lidze? To tylko parę, z wielu pytań związanych z nadchodzącym
sezonem.
Sezon rozpocznie się meczem pomiędzy Czarodziejami ze stolicy Stanów Zjednoczonych, a Kawalerzystami z Cleveland, z Kyrie Irvingiem na czele.
Kolejne mecze zapowiadają się moim zdaniem bardziej interesująco. W meczu pomiędzy Bostonem ,a Miami Ci pierwsi będą starali się pokazać swojemu byłemu graczowi, Rayowi Allenowi, że zrobił błąd opuszczając ich drużynę. Natomiast Heat zapewne zademonstrują, że nikt nie jest w stanie stanąć im na drodze po kolejne mistrzostwo.
Ostatni mecz dzisiejszego dnia to kolejne ciekawe spotkanie. Mavericks VS. Lakers. Zobaczymy jak zaprezentuje się drużyna Jeziorowców na którą wielu z fanów już dziś postawiło by sporo pieniędzy.
Sezon rozpocznie się meczem pomiędzy Czarodziejami ze stolicy Stanów Zjednoczonych, a Kawalerzystami z Cleveland, z Kyrie Irvingiem na czele.
Kolejne mecze zapowiadają się moim zdaniem bardziej interesująco. W meczu pomiędzy Bostonem ,a Miami Ci pierwsi będą starali się pokazać swojemu byłemu graczowi, Rayowi Allenowi, że zrobił błąd opuszczając ich drużynę. Natomiast Heat zapewne zademonstrują, że nikt nie jest w stanie stanąć im na drodze po kolejne mistrzostwo.
Ostatni mecz dzisiejszego dnia to kolejne ciekawe spotkanie. Mavericks VS. Lakers. Zobaczymy jak zaprezentuje się drużyna Jeziorowców na którą wielu z fanów już dziś postawiło by sporo pieniędzy.
Jak dobrze, że od jutra jest wolne, przynajmniej z czystym
sumieniem mogę zarwać kilka nocek nie martwiąc się o opuszczenie wykładów ;)
poniedziałek, 29 października 2012
David Harrison Wywiad
Na koniec dzisiejszego dnia, ostatniego dnia przed rozpoczęciem sezonu regularnego, wstawiam jeszcze jeden wywiad. Jest to mój pierwszy wywiad jaki kiedykolwiek przeprowadziłem z zawodnikiem, w tym przypadku byłym zawodnikiem, NBA. Mowa o byłym graczu Indiana Pacers, Davidzie Harrisonie.
Alex: Kilka poprzednich lat spędziłeś jako zawodnik różnych klubów na terenie Chin, jak się czujesz będąc z powrotem w USA?
DH: Będąc szczery, czasami czuję się zagubiony po powrocie do USA. Chiny bardzo gorąco mnie przywitały i czułem się tam dobrze, tamtejsi fani bardzo doceniali moją ciężką pracę.
Alex: Kto wpłynął najbardziej na twoją koszykarską karierę ?
DH: Mój ojciec jest osobą która zainspirowała mnie do tego aby uprawiać sport, ale najbardziej na moją karierę NBA wpłynął Larry Bird.
Alex: Opowiedz mi o swoim koszykarskim wspomnieniu, które najbardziej zapadło w twojej pamięci.
DH: Dzień po meczu przeciwko Pistons w 2004, na którym doszło do bójki, rozgrywaliśmy kolejne spotkanie. Wielu zawodników było zawieszonych oraz odniosło kontuzje, przez co było nas tylko sześciu zdolnych do gry. Podczas tego spotkania zakochałem się w atmosferze która panowała wśród kibiców Indiany, wszyscy głośno kibicowali i nawet po przegranej otrzymaliśmy owacje na stojąco.
Alex: Jaka historia kryje się za twoim numerem na koszulce?
DH: Podczas swojej koszykarskiej kariery grałem z dwoma różnymi numerami, 13 i 34. Wybrałem 13 ze względu na to, że nigdy nie wierzyłem w to, że jest to pechowy numer, a szczęście to tylko szczęście, na boisku ważne są twoje umiejętności. Podczas gry w Chinach wybrałem numer 34, ponieważ mój ojciec podczas swojej profesjonalnej kariery footballowej grał z numerem 68 i stwierdziłem ,że jestem tylko w połowie tak dobry jak on.
Alex: W tym roku jestem wdzięczny za:
DH: Za to, że żyję. Po tym gdy 2 lata temu wykryto u mnie raka, fakt, że nadal żyje jest największym błogosławieństwem. Od czasu do czasu każdy powinien podziękować Bogu za to.
Alex: Kilka poprzednich lat spędziłeś jako zawodnik różnych klubów na terenie Chin, jak się czujesz będąc z powrotem w USA?
DH: Będąc szczery, czasami czuję się zagubiony po powrocie do USA. Chiny bardzo gorąco mnie przywitały i czułem się tam dobrze, tamtejsi fani bardzo doceniali moją ciężką pracę.
Alex: Kto wpłynął najbardziej na twoją koszykarską karierę ?
DH: Mój ojciec jest osobą która zainspirowała mnie do tego aby uprawiać sport, ale najbardziej na moją karierę NBA wpłynął Larry Bird.
Alex: Opowiedz mi o swoim koszykarskim wspomnieniu, które najbardziej zapadło w twojej pamięci.
DH: Dzień po meczu przeciwko Pistons w 2004, na którym doszło do bójki, rozgrywaliśmy kolejne spotkanie. Wielu zawodników było zawieszonych oraz odniosło kontuzje, przez co było nas tylko sześciu zdolnych do gry. Podczas tego spotkania zakochałem się w atmosferze która panowała wśród kibiców Indiany, wszyscy głośno kibicowali i nawet po przegranej otrzymaliśmy owacje na stojąco.
Alex: Jaka historia kryje się za twoim numerem na koszulce?
DH: Podczas swojej koszykarskiej kariery grałem z dwoma różnymi numerami, 13 i 34. Wybrałem 13 ze względu na to, że nigdy nie wierzyłem w to, że jest to pechowy numer, a szczęście to tylko szczęście, na boisku ważne są twoje umiejętności. Podczas gry w Chinach wybrałem numer 34, ponieważ mój ojciec podczas swojej profesjonalnej kariery footballowej grał z numerem 68 i stwierdziłem ,że jestem tylko w połowie tak dobry jak on.
Alex: W tym roku jestem wdzięczny za:
DH: Za to, że żyję. Po tym gdy 2 lata temu wykryto u mnie raka, fakt, że nadal żyje jest największym błogosławieństwem. Od czasu do czasu każdy powinien podziękować Bogu za to.
O czym mówi się w NBA
Parę
dni temu gdy przeglądałem co ciekawego do powiedzenia mają zawodnicy na swoich
kontach twitterowych, zauważyłem ,że wiele osób wspomina imię „Ben Wilson”.
Zainteresowany, sprawdziłem dlaczego jego nazwisko jest na ustach (tweetach) większości
graczy NBA i kim jest, a raczej był Ben. Całe to zainteresowanie jego postacią
wzięło się z wyemitowanego ostatnio przez ESPN, programu dokumentalnego „30 for
30: BENJI - The True Story of a Dream Cut Short”.
Opowiada on historie tragicznie zmarłego zawodnika Chicago’wskiej szkoły średniej, który miał w sobie wielki potencjał aby zostać gwiazdą NBA.
Nie będę już pisał za wiele aby nie psuć radości z oglądania tym, którzy są tym filmem zainteresowani, osobiście polecam.
Opowiada on historie tragicznie zmarłego zawodnika Chicago’wskiej szkoły średniej, który miał w sobie wielki potencjał aby zostać gwiazdą NBA.
Nie będę już pisał za wiele aby nie psuć radości z oglądania tym, którzy są tym filmem zainteresowani, osobiście polecam.
(kolejne party filmu znajdziecie na profilu tego youtubera)
Na koniec zostaje pytanie, jak by to było gdyby Ben nie zginął ?
Josh Selby Wywiad
Skąd
pomysł na nazwę bloga? Stąd , że chce was, fanów NBA, zbliżyć do tej wspaniałej
ligi. Jednym z projektów który ma to na zadaniu są wywiady. Będę tu zamieszczał
przeprowadzone przeze mnie wywiady z aktualnymi oraz byłymi graczami NBA.
Na pierwszy ogień pójdzie Josh Selby, który zgodził się odpowiedzieć na kilka moich pytań.
Alex: Co myślisz o zbliżającym się sezonie? Jesteś na niego gotowy? I jak mają się rehabilitacje?
JS: Czuję się dobrze mając możliwość spędzenia nowego sezonu z moimi trenerami i kolegami z drużyny. Jestem gotowy odegrać każdą rolę którą powierzy mi mój trener. Co do rehabilitacji, wszystko jest w jak najlepszym porządku, staje się silniejszy i wracam do czasów kiedy poruszanie się nie sprawiało mi bólu.
Alex: Wszyscy fani pamiętają „bitwę” którą stoczyłeś z Brandonem Jenningsem podczas Melo League w 2011. Czy na parkiecie słychać było wiele trash talku?
JS: To były naprawdę dobre czas podczas lockoutu. Dużo wspaniałej rywalizacji. Nie tak dużo trash talku ze strony zawodników na parkiecie co ze strony fanów na trybunach.
Alex: Co lubisz najbardziej w tym ,że grasz w NBA ?
JS: Spotykanie fanów i reprezentowanie mojego miasta, Baltimore.
Alex: Opowiedz mi o tym jak wybrałeś swój numer w którym aktualnie grasz.
JS: Gdy wstąpiłem do drużyny numer z którym zawsze grałem, 32, był już zarezerwowany przez O.J’a Mayo, więc postanowiłem wybrać numer 2 który symbolizuje to, że zostałem wybrany w drugiej rundzie draftu. Ten fakt bardzo mnie motywuje.
Alex: Jak się czułeś gdy po raz pierwszy wstąpiłeś na parkiety NBA?
JS: Błogosławieństwo, gdy moje imię zostało wywołane. Jestem bardzo wdzięczny za tą szansę.
Alex: Kto był twoim ulubionym zawodnikiem gdy byłeś dzieckiem?
JS: Ulubiony zawodnik? Było ich wielu. Poprzez old schoolowych graczy do graczy przeciwko którym gram teraz na parkietach.
Na pierwszy ogień pójdzie Josh Selby, który zgodził się odpowiedzieć na kilka moich pytań.
Alex: Co myślisz o zbliżającym się sezonie? Jesteś na niego gotowy? I jak mają się rehabilitacje?
JS: Czuję się dobrze mając możliwość spędzenia nowego sezonu z moimi trenerami i kolegami z drużyny. Jestem gotowy odegrać każdą rolę którą powierzy mi mój trener. Co do rehabilitacji, wszystko jest w jak najlepszym porządku, staje się silniejszy i wracam do czasów kiedy poruszanie się nie sprawiało mi bólu.
Alex: Wszyscy fani pamiętają „bitwę” którą stoczyłeś z Brandonem Jenningsem podczas Melo League w 2011. Czy na parkiecie słychać było wiele trash talku?
JS: To były naprawdę dobre czas podczas lockoutu. Dużo wspaniałej rywalizacji. Nie tak dużo trash talku ze strony zawodników na parkiecie co ze strony fanów na trybunach.
Alex: Co lubisz najbardziej w tym ,że grasz w NBA ?
JS: Spotykanie fanów i reprezentowanie mojego miasta, Baltimore.
Alex: Opowiedz mi o tym jak wybrałeś swój numer w którym aktualnie grasz.
JS: Gdy wstąpiłem do drużyny numer z którym zawsze grałem, 32, był już zarezerwowany przez O.J’a Mayo, więc postanowiłem wybrać numer 2 który symbolizuje to, że zostałem wybrany w drugiej rundzie draftu. Ten fakt bardzo mnie motywuje.
Alex: Jak się czułeś gdy po raz pierwszy wstąpiłeś na parkiety NBA?
JS: Błogosławieństwo, gdy moje imię zostało wywołane. Jestem bardzo wdzięczny za tą szansę.
Alex: Kto był twoim ulubionym zawodnikiem gdy byłeś dzieckiem?
JS: Ulubiony zawodnik? Było ich wielu. Poprzez old schoolowych graczy do graczy przeciwko którym gram teraz na parkietach.
Witam
Witam na moim blogu poświęconym najlepszej koszykarskiej
lidze świata. Nazywam się Alex i jestem studentem dziennikarstwa sportowego. Na stronie
regularnie zamieszczać będę wszelkie nowiny ze świata NBA i wszystkim co jest z
tą ligą związane. W planach mam wiele projektów które będą odróżniały moją
stronę od innych w Polsce, o tej tematyce.
Gorąco zapraszam do odwiedzania mojego bloga i wyrażania swoich opinii w
komentarzach. Jak wiadomo sezon regularny rozpocznie się na dniach, więc jeśli
chcesz być na bieżąco jeszcze raz gorąco zapraszam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)