poniedziałek, 29 października 2012

Josh Selby Wywiad

Skąd pomysł na nazwę bloga? Stąd , że chce was, fanów NBA, zbliżyć do tej wspaniałej ligi. Jednym z projektów który ma to na zadaniu są wywiady. Będę tu zamieszczał przeprowadzone przeze mnie wywiady z aktualnymi oraz byłymi graczami NBA.
Na pierwszy ogień pójdzie Josh Selby, który zgodził się odpowiedzieć na kilka moich pytań.


Alex: Co myślisz o zbliżającym się sezonie? Jesteś na niego gotowy? I jak mają się rehabilitacje?

JS:  Czuję się dobrze mając możliwość spędzenia nowego sezonu z moimi trenerami  i kolegami z drużyny. Jestem gotowy odegrać każdą rolę którą powierzy mi mój trener. Co do rehabilitacji, wszystko jest w jak najlepszym porządku, staje się silniejszy i wracam do czasów kiedy poruszanie się nie sprawiało mi bólu.

Alex: Wszyscy fani pamiętają „bitwę” którą stoczyłeś z Brandonem Jenningsem podczas Melo League w 2011. Czy na parkiecie słychać było wiele trash talku?

JS: To były naprawdę dobre czas podczas lockoutu. Dużo wspaniałej rywalizacji. Nie tak dużo trash talku ze strony zawodników na parkiecie co ze strony fanów na trybunach.

Alex: Co lubisz najbardziej w tym ,że grasz w NBA ?

JS:  Spotykanie fanów i reprezentowanie mojego miasta, Baltimore.
 
Alex: Opowiedz mi o tym jak wybrałeś swój numer w którym aktualnie grasz.

JS:  Gdy wstąpiłem do drużyny numer z którym zawsze grałem, 32, był już zarezerwowany przez O.J’a Mayo, więc postanowiłem wybrać numer 2 który symbolizuje to, że zostałem wybrany w drugiej rundzie draftu. Ten fakt bardzo mnie motywuje.

Alex: Jak się czułeś gdy po raz pierwszy wstąpiłeś na parkiety NBA?

JS:  Błogosławieństwo, gdy moje imię zostało wywołane. Jestem bardzo wdzięczny za tą szansę.

Alex: Kto był twoim ulubionym zawodnikiem gdy byłeś dzieckiem?

JS:
Ulubiony zawodnik? Było ich wielu. Poprzez old schoolowych graczy do graczy przeciwko którym gram teraz na parkietach.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz