Skąd
pomysł na nazwę bloga? Stąd , że chce was, fanów NBA, zbliżyć do tej wspaniałej
ligi. Jednym z projektów który ma to na zadaniu są wywiady. Będę tu zamieszczał
przeprowadzone przeze mnie wywiady z aktualnymi oraz byłymi graczami NBA.
Na pierwszy ogień pójdzie Josh Selby, który zgodził się odpowiedzieć na kilka moich pytań.
Alex: Co myślisz o zbliżającym się sezonie? Jesteś na niego gotowy? I jak mają się rehabilitacje?
JS: Czuję się dobrze mając możliwość spędzenia nowego sezonu z moimi trenerami i kolegami z drużyny. Jestem gotowy odegrać każdą rolę którą powierzy mi mój trener. Co do rehabilitacji, wszystko jest w jak najlepszym porządku, staje się silniejszy i wracam do czasów kiedy poruszanie się nie sprawiało mi bólu.
Alex: Wszyscy fani pamiętają „bitwę” którą stoczyłeś z Brandonem Jenningsem podczas Melo League w 2011. Czy na parkiecie słychać było wiele trash talku?
JS: To były naprawdę dobre czas podczas lockoutu. Dużo wspaniałej rywalizacji. Nie tak dużo trash talku ze strony zawodników na parkiecie co ze strony fanów na trybunach.
Alex: Co lubisz najbardziej w tym ,że grasz w NBA ?
JS: Spotykanie fanów i reprezentowanie mojego miasta, Baltimore.
Alex: Opowiedz mi o tym jak wybrałeś swój numer w którym aktualnie grasz.
JS: Gdy wstąpiłem do drużyny numer z którym zawsze grałem, 32, był już zarezerwowany przez O.J’a Mayo, więc postanowiłem wybrać numer 2 który symbolizuje to, że zostałem wybrany w drugiej rundzie draftu. Ten fakt bardzo mnie motywuje.
Alex: Jak się czułeś gdy po raz pierwszy wstąpiłeś na parkiety NBA?
JS: Błogosławieństwo, gdy moje imię zostało wywołane. Jestem bardzo wdzięczny za tą szansę.
Alex: Kto był twoim ulubionym zawodnikiem gdy byłeś dzieckiem?
JS: Ulubiony zawodnik? Było ich wielu. Poprzez old schoolowych graczy do graczy przeciwko którym gram teraz na parkietach.
Na pierwszy ogień pójdzie Josh Selby, który zgodził się odpowiedzieć na kilka moich pytań.
Alex: Co myślisz o zbliżającym się sezonie? Jesteś na niego gotowy? I jak mają się rehabilitacje?
JS: Czuję się dobrze mając możliwość spędzenia nowego sezonu z moimi trenerami i kolegami z drużyny. Jestem gotowy odegrać każdą rolę którą powierzy mi mój trener. Co do rehabilitacji, wszystko jest w jak najlepszym porządku, staje się silniejszy i wracam do czasów kiedy poruszanie się nie sprawiało mi bólu.
Alex: Wszyscy fani pamiętają „bitwę” którą stoczyłeś z Brandonem Jenningsem podczas Melo League w 2011. Czy na parkiecie słychać było wiele trash talku?
JS: To były naprawdę dobre czas podczas lockoutu. Dużo wspaniałej rywalizacji. Nie tak dużo trash talku ze strony zawodników na parkiecie co ze strony fanów na trybunach.
Alex: Co lubisz najbardziej w tym ,że grasz w NBA ?
JS: Spotykanie fanów i reprezentowanie mojego miasta, Baltimore.
Alex: Opowiedz mi o tym jak wybrałeś swój numer w którym aktualnie grasz.
JS: Gdy wstąpiłem do drużyny numer z którym zawsze grałem, 32, był już zarezerwowany przez O.J’a Mayo, więc postanowiłem wybrać numer 2 który symbolizuje to, że zostałem wybrany w drugiej rundzie draftu. Ten fakt bardzo mnie motywuje.
Alex: Jak się czułeś gdy po raz pierwszy wstąpiłeś na parkiety NBA?
JS: Błogosławieństwo, gdy moje imię zostało wywołane. Jestem bardzo wdzięczny za tą szansę.
Alex: Kto był twoim ulubionym zawodnikiem gdy byłeś dzieckiem?
JS: Ulubiony zawodnik? Było ich wielu. Poprzez old schoolowych graczy do graczy przeciwko którym gram teraz na parkietach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz